Witajcie,
Dolores Redondo po raz kolejny zabiera nas do tajemniczej Doliny Baztan, by wspólnie z detektyw Salazar poprowadzić tajemnicze śledztwo. Świadectwo kości to drugi tom cyklu Dolina Baztan, a o pierwszym tomie mogliście już przeczytać na blogu. Po doskonałym Niewidzialnym strażniku miałam ogromne oczekiwania.
Jason Medina, oskarżony o gwałt i zamordowanie pasierbicy, popełnia samobójstwo w dniu procesu. Zostawia list dla detektyw Salazar zawierający tylko jedno słowo – Tartallo, który według legend jest cyklopem ludojadem. W toku postępowania Amaia odkrywa związek między odnalezionymi w jaskini kośćmi, a licznymi morderstwami kobiet. Równolegle prowadzi śledztwo w sprawie profanacji w kościele. Atmosfera się zagęszcza, gdy obie sprawy wydają się być powiązane z nią samą i jej rodziną.
Ku mojej radości drugi tom cyklu utrzymuje ten tajemniczy klimat z pierwszej części. Brutalne morderstwa, czynności, których dopuszczali się zbrodniarze, przerażają. Niepokój potęguje też nawiązanie do baskijskich legend, okultyzm, karty tarota, a na deser choroba psychiczna matki Amai. Zatarcie granic między realnością, a tym, co powinno zostać jedynie w sferze sennych koszmarów, bardzo mi się podobało. Jeśli zaś chodzi o sam wątek kryminalny, to nie zabrakło zaskakujących zwrotów akcji, chociaż sam finał nieco naciągany.
W Niewidzialnym strażniku bardzo duże wrażenie wywarła na mnie detektyw Salazar – kobieta silna i niezwykle odważna. Tym razem nieco mnie irytowała. Jej wewnętrzne rozterki, które dotyczyły między innymi bycia złą matką, w pewnym momencie stały się zwyczajnie męczące. Podobnie jak w pierwszym tomie, historia rodziny detektyw była bardzo ciekawa. Autorka odkryła przed nami kolejne, intrygujące fakty i muszę przyznać, że ten wątek był dla mnie równie interesujący, co prowadzone śledztwo. Dodam jeszcze, że traumatyczne wydarzenia z dzieciństwa kobiety miały bardzo duże znaczenie w kontekście prowadzonego przez nią śledztwa.
Podsumowując, Świadectwo kości to bardzo dobrze napisany thriller, wciągający i intrygujący. Nawiązanie do baskijskiej mitologii to według mnie oryginalny pomysł, który mi bardzo przypadł do gustu. Jedyny minus, który znajduję to może nieco zbyt długie opisy i wewnętrzne rozterki Amai. Mimo tego powieść zdecydowanie warta polecenia! Z uwagi na liczne odniesienia do pierwszego tomu, sugeruję czytanie książek w kolejności. Jako ciekawostkę zdradzę, że trylogię możecie obejrzeć na Netflixie.
Autor: Dolores Redondo
Tytuł: Świadectwo kości
Cykl: Dolina Baztan
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 576
Moja ocena: 7/10 bardzo dobra
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.
Udanego dnia,
Sylwia
Na razie mam fazę na zupełnie inny rodzaj książek, ale myślę, że dam tej powieści szansę jak już wróci mi ochota na thrillery.
OdpowiedzUsuń